W czwartek rywalizację otworzy o godzinie 19:08 nieco ponad dwukilometrowy odcinek Wendel. W piątek na załogi czekać będą trzy odcinki specjalne, przejeżdżane dwukrotnie: Stein und Wein (19,44 km), Mittelmosel (22,00 km) oraz Wadern-Weiskirchen (9,27 km).
Na sobotę organizatorzy przygotowali cztery odcinki, które kierowcy również przejeżdżać będą dwa razy: Arena Panzerplatte (9,43 km), Panzerplatte (38,57 km), Freisen (14,78 km) oraz Römerstraße (12,28 km). Drugi z wymienionych odcinków jest najbardziej rozpoznawalną próbą imprezy. Jego trasa przebiega przez amerykański poligon wojskowy Baumholder. Zawodnicy muszą zachować na nim stuprocentową koncentrację, bowiem po bokach dróg umieszczone są słynne Hilkensteiny - betonowe zapory przeciwczołgowe, których uderzenie może skutkować wykluczeniem z rywalizacji.
Ostatniego dnia załogi zmierzą się na odcinku Grafschaft (29,07 km), który pokonywać będą dwa razy. Rajd Niemiec zamknie Power Stage - OS Bosenberg (14,04 km).
Na chwilę obecną w klasyfikacji generalnej WRC, z dorobkiem 153 punktów, liderem pozostaje Thierry Neuville. Na drugim miejscu, ze stratą 21 punktów plasuje się Sebastien Ogier, który z pewnością nie odpuści walki o pierwszą lokatę. Podium zamyka Ott Tanak (107 pkt), który również przekroczył już próg 100 punktów w klasyfikacji. W dziewiątej odsłonie cyklu WRC właśnie oni będą najbardziej liczyć się w walce o zwycięstwo.
Na chwilę obecną w klasyfikacji generalnej WRC, z dorobkiem 153 punktów, liderem pozostaje Thierry Neuville. Na drugim miejscu, ze stratą 21 punktów plasuje się Sebastien Ogier, który z pewnością nie odpuści walki o pierwszą lokatę. Podium zamyka Ott Tanak (107 pkt), który również przekroczył już próg 100 punktów w klasyfikacji. W dziewiątej odsłonie cyklu WRC właśnie oni będą najbardziej liczyć się w walce o zwycięstwo.
Na niemieckich trasach, oprócz światowej czołówki, zobaczymy także młodych lokalnych kierowców, dla których start w rundzie WRC stanowi ogromną szansę oraz bezcenne doświadczenie. Jednym z nich jest Marijan Griebel, który w tegorocznym Rajdzie Niemiec po raz pierwszy zasiądzie za kierownicą auta klasy WRC. 29-latek pojedzie Citroenem DS3 WRC, w którym kiedyś startowała legenda światowych rajdów - Sebastien Loeb. Griebel chciałby zakończyć swój debiut w WRC w pierwszej dziesiątce.
- Start w tym rajdzie jest dla mnie spełnieniem marzeń. Chciałbym zdobyć swoje pierwsze punkty w klasyfikacji WRC właśnie tutaj, podczas Rajdu Niemiec. - powiedział kierowca.
Drugim z lokalnych "asów" jest Fabian Kreim, który w Rajdzie Niemiec wystartuje po raz szósty. Wraz ze swoim pilotem, Frankiem Christianem, zasiądą w Skodzie Fabii R5 i zmierzą się z najlepszymi załogami klasyfikacji WRC2.
- Startując w ERC, teraz jesteśmy nawet lepiej przygotowani do międzynarodowej rywalizacji, chcemy pokazać że potrafimy nadążyć za najlepszymi. Fantastycznie byłoby zająć miejsce w pierwszej piątce. - powiedział Kreim.
Swój debiut w WRC będzie miał także Albert von Thurn und Taxis, którego zobaczymy również w Skodzie Fabii R5. 35-latek odnalazł w sobie pasję do rajdów i w tym roku zadebiutował w cyklu ERC. - Wystarczy, że raz wystartujesz i wsiąkasz - tak von Thurn und Taxis wypowiedział się na temat swojej nowej pasji. - To dopiero mój drugi sezon w pełni rajdowy, wciąż się uczę. Priorytetem jest dla mnie zbieranie doświadczenia. Podczas Rajdu Niemiec, po raz pierwszy będzie mnie pilotować Klaus Wicha. Czekam na wydarzenia najwyższej rangi, takie jak Rajd Niemiec, ale nie koncentrujemy się na jak najlepszym występie, chcielibyśmy wziąć to na chłodno i rozwijać się - dodał kierowca.
Spore emocje czekają także polskich kibiców. W klasie WRC2 zobaczymy bowiem dwie polskie załogi: Łukasza Pieniążka i Przemysława Mazura oraz Kajetana Kajetanowicza i Maćka Szczepaniaka. Obie załogi są już po zapoznaniu z trasami, swoimi odczuciami podzielił się Łukasz Pieniążek, który miał już okazję startować w tej imprezie:
- Start w tym rajdzie jest dla mnie spełnieniem marzeń. Chciałbym zdobyć swoje pierwsze punkty w klasyfikacji WRC właśnie tutaj, podczas Rajdu Niemiec. - powiedział kierowca.
Drugim z lokalnych "asów" jest Fabian Kreim, który w Rajdzie Niemiec wystartuje po raz szósty. Wraz ze swoim pilotem, Frankiem Christianem, zasiądą w Skodzie Fabii R5 i zmierzą się z najlepszymi załogami klasyfikacji WRC2.
- Startując w ERC, teraz jesteśmy nawet lepiej przygotowani do międzynarodowej rywalizacji, chcemy pokazać że potrafimy nadążyć za najlepszymi. Fantastycznie byłoby zająć miejsce w pierwszej piątce. - powiedział Kreim.
Swój debiut w WRC będzie miał także Albert von Thurn und Taxis, którego zobaczymy również w Skodzie Fabii R5. 35-latek odnalazł w sobie pasję do rajdów i w tym roku zadebiutował w cyklu ERC. - Wystarczy, że raz wystartujesz i wsiąkasz - tak von Thurn und Taxis wypowiedział się na temat swojej nowej pasji. - To dopiero mój drugi sezon w pełni rajdowy, wciąż się uczę. Priorytetem jest dla mnie zbieranie doświadczenia. Podczas Rajdu Niemiec, po raz pierwszy będzie mnie pilotować Klaus Wicha. Czekam na wydarzenia najwyższej rangi, takie jak Rajd Niemiec, ale nie koncentrujemy się na jak najlepszym występie, chcielibyśmy wziąć to na chłodno i rozwijać się - dodał kierowca.
Spore emocje czekają także polskich kibiców. W klasie WRC2 zobaczymy bowiem dwie polskie załogi: Łukasza Pieniążka i Przemysława Mazura oraz Kajetana Kajetanowicza i Maćka Szczepaniaka. Obie załogi są już po zapoznaniu z trasami, swoimi odczuciami podzielił się Łukasz Pieniążek, który miał już okazję startować w tej imprezie:
Do startu przygotowany jest też Kajetan Kajetanowicz. Będzie to dla niego pierwszy start w Rajdzie Niemiec. Trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy odbył przed rajdem testy, których efekt możecie zobaczyć poniżej:
fot. Marcin Snopkowski
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz