Listwa - pasek

środa, 12 września 2018

Michał Sikora, prezes PZM: Pracujemy ciężko, żeby wrócić do cyklu WRC

Konferencja prasowa przed 75. Rajdem Polski zdradziła kilka szczegółów dotyczących imprezy. Poznaliśmy liczbę zgłoszonych załóg, wiadomo kto pojedzie z "jedynką". Niespodzianką jest też ponowne pojawienie się Krzysztofa Hołowczyca na trasach polskiego klasyka. Zapraszamy do przeczytania najważniejszych wypowiedzi ze spotkania reprezentantów Rajdu Polski z dziennikarzami.

Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego: "W tym roku niestety nie WRC, a ERC z różnych przyczyn, głównie finansowych. Jesteśmy w cyklu mistrzostw Europy, niestety pracujemy ciężko, żeby wrócić do cyklu WRC. Oczywiście to nie jest łatwe w tych realiach ekonomicznych, ale staramy się to zrobić i mamy taki cel, jednak czasem trzeba zrobić krok do tyłu, żeby można było zrobić krok do przodu. Myślę, że cykl mistrzostw Europy jest znakomitym cyklem - jest świetna obsada, coraz lepsza, znakomici zawodnicy, a przede wszystkim daje to możliwość naszym zawodnikom powalczenia o najlepsze pozycje na podium. 20 samochodów R5 w tym roku na liście zgłoszeń można powiedzieć, że robi wrażenie. Myślę, że ściganie na mazurskich szutrach będzie znakomite i coraz lepsze"

ZOBACZ TEŻ: Rajd Polski 2018: 56 zgłoszonych załóg, Hołowczyc 25. raz na trasach polskiego klasyka

Krzysztof Hołowczyc: "Bardzo mnie cieszy deklaracja, że walczymy dalej, żebyśmy byli w WRC. [...] To była ciężka praca, żeby wytłumaczyć wszystkim z najlepszych zespołów światowych, że jest taki rajd, że jest szansa na zbudowanie rajdu, który jest tani, jest w środku Europy, ma świetne trasy, ma fantastyczną atmosferę, miasto, które jest bardzo przyjazne, pod to został zbudowany tor. [...] Naprawdę narzędzia mamy fantastyczne. Rzeczywiście jest pewien problem finansowy. Trudno mi powiedzieć jaka jest przyczyna, ale na pewno uważam, że słowa o przedwczesnej śmierci Rajdu Polski są w tym momencie nieprawdziwe. Obawialiśmy się różnych rzeczy - że ten rajd odejdzie, że on gdzieś zniknie, ale uważam że jest gdzieś szansa na powrót do WRC. Wiemy jak wyglądają poszczególne eliminacje, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Opowieści o złych kibicach, o złym zabezpieczeniu wsadziłbym między bajki. Po prostu fizycznie nie mamy na to pieniędzy i PZM nie może sobie pozwolić na tak wielki wydatek, żeby utrzymać ten rajd. Musimy wszyscy, wspólnymi siłami, twardo powiedzieć: "Potrzebujemy na ten rajd wsparcia". Wsparcia, może z samej góry, bo rajdy WRC niestety wymagają ogromnych nakładów i musimy zdawać sobie z tego sprawę, ale mamy imprezę rangi światowej, gdzie przyjeżdżają najlepsi kierowcy świata. Proszę spytać któregokolwiek, każdy twierdzi, że to piękny, wyjątkowy, fantastyczny rajd. Wszystkim od strony sportowej bardzo się ten rajd podoba, myślę, że to jest najważniejsze. Cała reszta, to są drobne szczegóły, które trzeba dopracować."


fot. Karolina Borkowska/MotoReporter24.pl

Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagramaaby być na bieżąco.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz