23-letni Szwed pokazał dojrzałość i imponującą kontrolę, zostawiając w tyle tak doświadczonych zawodników jak Ott Tanak czy Thierry Neuville. Już od piątkowych oesów Solberg utrzymywał mocne tempo, systematycznie budując przewagę. Dla gospodarzy nie był to jednak wymarzony scenariusz – Tanak i jego pilot Martin Jarveoja (+25,2 sek.) musieli zadowolić się drugim miejscem. Podium uzupełnił wspomniany Neuville, którego pilotem jest Martijn Wydaeghe (+48,3 sek.).
Z dużymi nadziejami do Estonii jechali Tymoteusz Abramowski i Jakub Wróbel. Młodzi Polacy świetnie rozpoczęli rajd, kończąc pierwszy etap na prowadzeniu w klasie WRC3. Niestety, w sobotę nie ukończyli oni etapu po złym lądowaniu po hopie, a awaria techniczna w niedzielę zakończyła ich udział w imprezie. Kierowca poinformował o tym kibiców w emocjonalnym poście w mediach społecznościowych:
„Próbowaliśmy... niestety, silnik się przegrzewa, nie możemy kontynuować jazdy. To pokłosie wczorajszej przygody i uszkodzonego chłodzenia. To dla nas koniec Rajdu Estonii. Teraz trudno jest nam się z tym pogodzić, ale pewnie przyjdzie taki moment, w którym będziemy w stanie docenić ten start.” – napisał Abramowski na Facebooku.
Z kolei druga polska załoga, Grzegorz Bonder i Łukasz Jastrzębski, dojechała do mety i zajęła drugie miejsce w WRC3, co jest ich najlepszym wynikiem w sezonie i powodem do dumy dla fanów.
Po rajdzie klasyfikacja WRC wygląda następująco: na czele jest Ott Tanak, który minimalnie wyprzedza Elfyna Evansa - o jeden punkt (162 do 161). W klasyfikacji producentów Toyota umacnia pozycję lidera, mając przewagę nad Hyundaiem (399 do 347 punktów)
Rajd Estonii potwierdził, że walka o mistrzostwo świata wciąż jest otwarta, a młodzi zawodnicy nie zamierzają ustępować bardziej doświadczonym kolegom. Przed nami kolejne wyzwanie – Rajd Finlandii (31.07-3.08).fot. redbullcontentpool.com, fb.com/tymekabramowskirally
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz