Listwa - pasek

niedziela, 17 sierpnia 2025

Rajd Barum 2025: Cenne punkty Marczyka i Gospodarczyka w Czechach. Polacy utrzymują pozycję lidera mistrzostw Europy

Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk zakończyli 54. Rajd Barum na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej. Oznacza to, że Polacy wywalczyli w Czechach niezwykle cenne w kontekście walki o mistrzostwo Europy punkty. Załoga ORLEN Team popisała się również bardzo dobrym przejazdem odcinka Power Stage i Zlin opuści z 11-punktową przewagą nad drugą załogą FIA ERC.

54. Rajd Barum stanowił 6. rundę sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy. Areną zmagań były zatem asfaltowe odcinki specjalne określane przez wielu mianem najtrudniejszych na świecie. Skalę wyzwania podkreślała bardzo mocna konkurencja wewnątrz FIA ERC oraz zawsze groźna na własnym terenie grupa kierowców z Czech. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk starali się jechać pewnie, szybko, ale też bezpiecznie. Celem nadrzędnym była w Zlinie meta i zdobycie ważnych punktów do klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Europy.

Załoga ORLEN Team potrafiła nawiązywać rywalizację ze ścisłą czołówką rajdu. Polacy wygrali przejazd niemal 13-kilometrowej próby Březová w sobotę. W niedzielę Miko i Szymon wbili się na odcinkowe podium na próbie Podhoran oraz zdobyli 2 bardzo cenne punkty na kończącym rajd Power Stage Kateřinice. Kiedy Polacy wpadali w dobry rytm, byli w stanie konkurować jak równy z równym nawet z najszybszymi czeskimi kierowcami.

Ostatecznie po niezwykle zaciętej rywalizacji Marczyk i Gospodarczyk zakończyli rajd na 7. miejscu, pomiędzy bardzo szybkimi czeskimi załogami. Ta pozycja w połączeniu z wynikami Power Stage oznacza, że Polacy zdobyli w okolicach Zlina kolejne cenne punkty do klasyfikacji FIA ERC. Załoga ORLEN Team pozostaje liderem sezonowej punktacji, mając w tym momencie 11 oczek przewagi nad drugim duetem.

- 7. miejsce w klasyfikacji generalnej i 4. pozycja na Power Stage – oznacza to, że wywozimy z Rajdu Barum cennych 15 punktów do klasyfikacji mistrzostw Europy. Rywalizacja była bardzo zacięta. Były takie odcinki, na których czuliśmy się bardzo dobrze i byliśmy w stanie nawiązywać walkę z czołówką. Były też jednak dla nas gorsze próby, dlatego koniec końców nie byliśmy w stanie walczyć o podium w tym rajdzie – mówił Miko Marczyk.

- Pozostaje pewien sportowy niedosyt, natomiast pod kątem czystego tempa, uważam, że to był mój najlepszy Rajd Barum jak do tej pory. Jestem bardzo zmotywowany i wiem, że ostatnie dwie rundy sezonu będą bardzo zacięte. Muszę dużo wymagać od samego siebie i podejść do tego z odpowiednim nastawieniem. Emocje będą towarzyszyły nam do samego końca, bo poziom FIA ERC jest niesamowicie wysoki – podkreślił kierowca ORLEN Team.

- To był z całą pewnością jeden z najtrudniejszych, jeśli nie najtrudniejszy rajd całego sezonu. Odcinki prowadzą tu wąskimi, bardzo szybkimi drogami przez gęsty las. Tegoroczna edycja pokazała, że najmniejszy błąd może zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Czujemy pewien niedosyt, chcielibyśmy walczyć o więcej, natomiast musimy docenić te ważne punkty do klasyfikacji mistrzostw Europy. Dowieźliśmy samochód do mety tego trudnego rajdu bez szwanku i wciąż jesteśmy liderami FIA ERC. Teraz koncentrujemy się na Rali Ceredigion w Walii – podsumował Szymon Gospodarczyk.

Do końca sezonu FIA ERC pozostały dwie rundy. Kolejnym wyzwaniem będzie Rali Ceredigion w Walii, który odbędzie się w dniach 5-7 września.

Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz