Listwa - pasek

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Rajd Monte-Carlo 2018: Ogier goni Loeba

Sebastien Ogier wygrał Rajd Monte-Carlo po raz piąty z rzędu, a łącznie ma już sześć zwycięstw w tej imprezie. Na podium stanęli również Ott Tanak i Jari-Matti Latvala. W tym roku, jak zwykle ma to miejsce w tym legendarnym rajdzie, karty rozdawała pogoda. 

Duet Sebastien Ogier/Julien Ingrassia może pochwalić się już sześcioma wygranymi w Rajdzie Monte-Carlo. Jedynie jedno zwycięstwo więcej ma na swoim koncie 9-krotny Rajdowy Mistrz Świata, Sebastien Loeb. Francuski duet jadący w tym sezonie za kierownicą Forda Fiesta WRC wywiózł z imprezy rozgrywanej na terenie południowo-wschodniej Francji i części Księstwa Monako, 26 punktów, ponieważ na kończącym rajd Power Stage'u uzyskał 5. czas.
Na drugim miejscu w sklasyfikowano załogę Ott Tanak/Martin Jarveoja (+58,3 s). Estończycy, dla których to był debiut w teamie Toyota Gazoo Racing jechali równym tempem wygrywając łącznie 4 odcinki specjalne.
Najniższe miejsce na podium należało do drugiego duetu z ekipy Toyoty - Jariego-Matti Latvali i Miikki Anttili (+1:52,0 min). Jechali oni bardzo zachowawczo unikając poważnych w skutkach błędów, dzięki czemu ukończyli oni rajd tak wysoko.
Kolejno zostały sklasyfikowane załogi - Kris Meeke/Paul Nagle (+4:43,1 min, 1. miejsce na Power Stage'u), Thierry Neuville/Nicolas Gilsoul, (+4:53,8 min, 2. na PS), Elfyn Evans/Daniel Barritt (+4:54,8 min), Esapekka Lappi/Janni Ferm (+4:57,5 min). Wszystkie te duety zmieściły się w 15 sekundach. Największym pechowcem wśród wymienionych wyżej, była trzecia ekipa Toyoty. Lappi do ostatniego OSu zajmował czwartą pozycję, niestety na trasie Power Stage'u popełnił błąd, który kosztował go spadek na siódme miejsce.
Ósme miejsce należało do Bryana Bouffiera oraz Xaviego Panseri. Francuska załoga jadąca za kierownicą Forda Fiesta WRC nie ustrzegła się wielu błędów, a dodatkowo na ostatnim odcinku jechała bez pierwszego biegu, ostatecznie meldując się na mecie ze stratą 7:39,5 min do lidera. Dziewiąte miejsce zajął duet Craig Breen/Martin Scott (+9:06,7 min), który jechał wolnym tempem, co mogło być spowodowane wieloma problemami z samochodem, na co Irlandczyk wielokrotnie uskarżał się na mecie odcinków.
Najlepszą dziesiątkę zamknął Jan Kopecky oraz jego pilot, Pavel Dresler. Czesi jadący Skodą Fabia R5 byli najlepsi w WRC2 pokonując kolejną załogę w ich klasie (Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen) o ponad 5 minut.


Nie brakowało pechowców - największym był Andreas Mikkelsen (3. na PS). Do czwartego odcinka specjalnego Norweg zajmował wysoką, trzecią pozycję. Niestety na kolejnej próbie sportowej w Hyundaiu pojawił się problem z alternatorem, co zmusiło byłego kierowcę ekipy VW do rezygnacji z dalszej walki. Mikkelsen wrócił na trasy rajdu w sobotę kilkukrotnie uzyskując jeden z trzech najlepszych czasów na oesach. Ostatecznie Norweg zakończył rywalizację na 13. pozycji.
Drugim pechowcem był Dani Sordo, pilotowany przez Carlosa Del Barrio. Na koniec piątkowych zmagań ekipa Hyundaia zajmowała trzecią pozycję. Niestety, na OS9 załoga popełniła bardzo kosztowny błąd, który wyeliminował ich z dalszej rywalizacji. Wypadek Hiszpana możecie zobaczyć na poniższym filmie.


Na kilka zdań zasługuje także nowa możliwość dla kibiców śledzących rajdy w domach. Jest to usługa WRC+ All Live, która pozwala oglądać wszystkie odcinki specjalne na żywo na ekranach komputerów i laptopów. Dodatkowo realizatorzy, w przerwie między próbami, przenoszą nas do serwisu, gdzie zobaczyć można prace nad samochodami załóg oraz wywiady ze startującymi. Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem usługi - gorąco polecamy.

Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagramaaby być na bieżąco.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz