Kajetanowicz razem z Maciejem Szczepaniakiem wywalczyli tytuł wicemistrzów świata WRC2 w swoim debiutanckim sezonie. Załoga LOTOS Rally Team wielokrotnie stawała na podium, a Rajd Turcji zakończyła na jego najwyższym stopniu. Starty w cyklu mistrzostw świata nie pozwoliły na znalezienie czasu na starty w kraju, Rajd Barbórka będzie zatem jedyną okazją dla kibiców, aby zobaczyć w akcji najbardziej utytułowanego polskiego kierowcę ostatniej dekady.
„Barbórka zawsze była dla mnie ważnym rajdem. Jest krótka, ale bardzo wymagająca. Poza tym, traktuję ją jako okazję do podziękowania moim partnerom, sponsorom i kibicom. Ten rajd jedziemy dla nich, ale nie zapominamy też o sportowej rywalizacji” – powiedział Kajetan Kajetanowicz.
Kajetanowicz ma na koncie sześć zwycięstw w Rajdzie Barbórka, tyle samo, ile legenda grudniowej imprezy, Tomasz Kuchar. Jeśli kierowcy z Ustronia w tym sezonie uda się odnieść zwycięstwo, będzie samotnym liderem w klasyfikacji liczby wygranych.
„Barbórka jest specyficzna, nie zawsze najmocniejsze samochody mają tu największe szanse. Na razie nie mogę jeszcze zdradzić, jakim autem pojedziemy ten rajd, brakuje nam jeszcze kilku szczegółów. Ale na pewno szykujemy niespodziankę” – dodał Kajetanowicz.
Rajd Barbórka odbędzie się 7 grudnia. Po rywalizacji na odcinkach Tor Modlin, Autodrom Bemowo i Tor Służewiec najlepsze załogi powalczą w prestiżowym Kryterium Asów na Karowej.
fot. Karolina Borkowska/MotoReporter24.pl
Zapraszamy do polubienia fanpage MotoReporter na Facebooku oraz do śledzenia naszego Instagrama, aby być na bieżąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz